czwartek, 23 czerwca 2011
Tess
Tess of the d'Urbervilles to nietypowa austinka[ liście,pokrój,kwiat,zapach] ale niewątpliwie ma charakter nowych angielskich róż,to COS co można nazwać piętnem kreatora .Tess chciałaby być różą pnącą[ nieliczna grupa austinek] wypuszcza mocne długopędy,niestety nawet chochoł w smoczej nie poradził.Tess dostałam od Córci z Londynu,przybyła z gwarancją strefową 6-8,może kiedyś będzie lżejsza zima w górach?..Hmmmmm
Austinki znakomicie się komponują w nasadzeniach naturalistycznych i b. dobrze reagują na uprawę naturalną .Ich niewątpliwym atutem są duże, trwałe,pachnące kwiaty i bujne listowie,nawiązują wyglądem do róż historycznych ale rozmiary i zdrowie mają róż nowoczesnych......
I jeszcze Iceberg ze "stajni" Kordesa,nareszcie zakwitł łapiąc trochę wczorajszego słońca.Moja różana kompozycja pod murem jest w tym sezonie spóżniona chłodnym majem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz