lew salonowy

lew salonowy
naturalny lider ale kapryśny

ChataAgata

ChataAgata
jesiennie

środa, 22 grudnia 2010

Odwilż

W smoczej wszystko i wszędzie cieknie.....białego błota mamy tony! Jeszcze dzień na+ i stracimy kontakt z tzw cywilizacją..........
Szanowną Macierzy przywiozłam z dworca PKS, zdążyłam!.........Swięta będą zatem rodzinne?
Chciałabym zeby przyjachała i Córcia,niestety świat oferuje Młodym zbyt wiele pokus
Jest taki CZAS  w którym  nawet minismoki tęsknia,  łagodnieją........i wymiękają



Wszystkim odwiedzającym ChatęAgatę  życzymy dobrze.Niech Was Anieli utulą w bieli , a GWIAZDA prowadzi

czwartek, 16 grudnia 2010

zima.zima!




Dzisiaj wracając ze Starego Sącza słuchałam w samochodzie 3 pr PR info narciarskie..........Pan Sytner wymieniał ośrodki w górach i warunki tam panujące .O Naszym Beskidzie Sądeckim ni hu hu,jakby nie istniał!
Noooooo to informuję ze w Beskidzie Sądeckim od 60-100 cm śniegu i warunki doskonałe.........W Rytrze, Piwnicznej,Krynicy,Szczawnicy,Muszynie itd........BAJECZKA! A Tatry Wschodnie są rzut beretem po Słowackiej stronie..........nie tylko do podziwiania@

I kilka obrazków w temacie"inne chwalicie swego nie znacie"

cmokasy

środa, 15 grudnia 2010

trzaskający mróz

Trzaska i skrzypi mróz pod butami,zimozielony różanecznik zwinął liście w tutki.....nie muszę zerkać na termometr zeby wiedzieć że jest ponizej -10 stp C  Ziemia pod śniegiem zamarzła......w taki czas lubię światło świec,starych lamp i ognia w kominku,lubię [nawet bardzo ]naturalne ciepło drewna........



Na niebie Orion ściśnięty pasem i Syriusz[psia gwiazda hihihi] mruga przyjażnie ,spadł spektakularnie Geminid.......baśniowo jest! Pewnie tego nie zrozumiecie ale KOCHAM  "smoczą"
Sentymenty i małe paciorki wzruszeń...........a to znaczy że dusza nakarmiona .Duszę najlepiej karmić w dobrym towarzystwie.Smoki są zaprzyjażnione z Szopami.Smoki i Szopy znają się niemal od wieków....
Wsród wielu zalet Szopów jest i ta ,że cieszą się i zachwycają prezentami które..........dają hihihihi

Czyż nie jest pięknisty?!
Dziękujemy Igunia, Zbysiu cmok, cmok
Szopy i Smoki łączy  i TO; " że maja zęby w du....,ogromne zęby w du......,zęby trzonowe i siekacze w odbytnicy......"
Tak, tak trzeba duszę karmić....... bo jak się duszy nie karmi to robi się z niej sitniok
Hej!

sobota, 11 grudnia 2010

kabina

Po latach w górach mniej gadam a więcej w lot przechodzę do rzeczy.......a rzecz ważna na wysokości 900m npm bo dotyczy sanitariatów
Nawet pod Rogaczami klimatyczne sławojki[ nazwa pochodzi od nazwiska zacnego generała] odeszły w niepamięć.Mamy pod lasem taka "wygódkę" i czort wie co z niz zrobić? ......pchnąć spychem?,zarosnąć kokoryczą?,przerobić na banię?Na nic nie mogę sie zdecydować bo mam maleńki sentyment.........pamiętam z dziecinstwa  jak na "gościnne wystepy" dzieciaki wycinały "higieniczne" karteczki z Trybuny Ludu i zatykały na gwożdziu,a Gażdzina wapnowała .To były czasy "wolnej prasy" hihihihi..........

Mamy XXI wiek i Goście[ którzy już jadą  na Sylwestra olaBoga!] oczekują  łazienek!

Noooo i do rozlicznych moich "zawodów" dodałam glazurnika,a Gazda dodał do swoich białego montażystę i zainstalował  wc,umywalkę i KABINE. Baca Kaziuk pokiwał głową z aprobatą i rzekł ,że "XXI wiek a wszystko nadal koło du.....się  kręci". Kabina w montażu upierdliwa jest wielce,w utrzymaniu czystości podobnież, bo przecież........ wapnem nie zasypiesz
Wsadziłam do tej łazienki Izydę[Izyda jest na papirusie przywiezionym przez św.pamieci Tatę z Egiptu]
Wiem, wiem ze jest "ni pricziom" ale niech się robi na bóstwo!hihihi....nooooo i gdzieś musi wisieć ,np w nieprzestylizowanej góralskiej chacie......

cmokasy z gór

czwartek, 9 grudnia 2010

Kosarzyska 2012

Pisali w gazecie że szykują nam wspaniałe inwestycje;kolejkę kanapową na Eliaszówke,hotel *** już jest,stację obsługi narciarzy[ w budowie],parkingi,trasę o standardzie europejskim .........no nooooo!
Przypomniał mi sie wierszyk  ironiczny z dziecinstwa;
"pisali w gazecie o pewnej kobiecie
mieszkała w Afryce miała wielkie cyce"

Jeżdżę na nartach nienajgorzej jak na starszawą i chciałabym doczekać w tym sezonie chociaż otwartej starej trasy[ juz pisałam że jest wyjątkowa ]Tak niewiele potrzeba........





Przyznaje że wymysliłam adaptacje poddasza chaty na pokoje gościnne.Poddasze przez dziesięciolecia było stodołą i gołębnikiem, mieszkali tam bracia mniejsi smoków;nietoperze,myszy,pająki i sądzac po grubości guano...........liczna rodzina ptasiaAdaptacja poddasza to było zadanie dla DESPERADOS[ stąd chyba Gazda-Banderas w poprzednim poście,hihihi]Pokażę efekty naszej pracy z zastrzeżeniem że poddasze jest prawie skończone  co czyni jak wiadomo róznicę.
Otwarcie Chaty Agaty  w styczniu 2011.........olaBoga![kontakt i info beda na stronie chaty]Zapraszamy zwłaszcza miłosników surviwalu,offroad'u i  zaprzęgów psów północy[  husky].........zanim staniemy się komercyjnymi KOSARZYSKAMI2012

cmokasy z gór

środa, 8 grudnia 2010

Taniec z Gazdami

























Witajcie i nie gniewojta się!.......za CZAS




Czas odsnieżyc bloga[ W Popradzkim Parku Krajobrazowym znowu zima] i wznowić TANIEC Z GAZDAMI


Usprawiedliwiają się winni a ja jestem tylko zmęczona[wyprawy,remonty,zdrowie]i zacznę od


jublieuszu


Na jubileusz,na JUBILEUSZ Gazda od smoka dostał kapelusz


I teraz jest Gazda ......Banderas?




Mija 6 rok naszych marzeń o gazdowaniu.Zauwazyłam ze CZAS ma gęstość......tak,tak!


Rozrzedza sie gdy patrzę w lustro a gęstnieje gdy siadam na głazie piaskowca
















sobota, 13 lutego 2010

hiacent





Wybiegł do światła hiacent,ale jest!Myslę o orchidei.......

Pani Oleńko jest chimerą
Skalna do Pani wiedzie drózka
Przy Pani jestem nicpoń,zero
bezsenny wiezień Pani łózka

Płonę przy Pani jak Medea
jak melancholii nocnej ćma
a w dali wschodzi ORCHIDEA
która kto inny Pani da......
[A. Osiecka]
Dobre życzenia dla Aleksander......Oleniek

Róze w wazonie,hiacent z krokusami w koszu.....byle do wiosny!
Narciarstwo alpejskie trochę znudziło mi się,góra-dół,góra-dół,techniki już nie poprawię bo nie ten wiek[ dobrze jak nie zapomnę o!]
Niuńka w ogonie Miszy nawet nie zaszlochała za gniazdem,rozrabia i urzeka uśmiechniętym pyszczkiem,nie jest odważna ale ciekawska
Aura rozpieszcza smoki tej zimy,ani mrożno ani śnieżnie,klimatyczny relaks........i b. dobrze! jest czas na inne zaległe zajęcia poza pracą i obowiązkami
We wtorek zagramy śledzia z PIRATAMI[usmiech]

niedziela, 7 lutego 2010

Wspomnienie Asiulki






















zadowolony Misza


Niuńka




Chwilę mnie nie było bo pojawiła sie Asiulka-bis! tak!...........Azja odeszła do krainy wiecznych łowów w sierpniu ubr. Nie pisałam bo serce nie pozwalało.Odeszła godnie i naturalnie jak prawdziwa samica Alfa[prawdopodobnie udar cieplny wszak było w słoncu


+40]


Stado sie snuło bez ikry,a smoki chodziły strute..minęło pół roku i nagle zobaczyłam Niuńkę! Ten sam pyszczek, umaszczenie i to COS! w wyrazie pyska.......tak! Niuńka to wcielenie Aski


Nie obyło sie bez przygód;Pojechalismy po Niunie do Tarnawskiej Riviery a tam przed 15minutami inni haskozakręceni zabrali omyłkowo NASZą NIUNIę! wrrrr. Błyskawiczna akcja sprawiła że pod Jordanowem zamienione szczeniaki wróciły do SIEBIE [dziekujemy Pani Stanisławie-hodowca za szybka reakcje]


Prezentuję Nivę z Tarnawskiej Riviery......jak widac Misz też sie cieszy,a Karol jest troche zazdrosny

niedziela, 31 stycznia 2010

śnieżyca








Rozpruła się Janiołom pierzyna![usmiech].....sypie jak należy!
W taki czas nawet haszczaki przysnęły i nie sa chętne do wybiegu[ pewnie kamczacka genetyczna pamięć ostrzega]
Wybrałam się sama przed chatę bo jak Boryna tak mam ze muszę codziennie wyjść w pole........towarzyszyły mi OGARY Sąsiadów........
Piekne psy!Gończy Polski w ruchu jest nie do opisania coś pomiędzy psem a dzikim kotem,rewelacja.........
Zywego ducha na polanie,tylko czasem przemknie jakiś skuter śnieżny ze smrodem spalin z dwusuwa wrrrrrr........bez komentarza
Poidło nie zamarzło w przepływie [ na foto]........robienie zdjęć w taka pogodę z takim hmm aparatem to bez sensu......
Pytacie o narty,trasy,karnety........hmmm......napiszę tak;Sucha Dolina ma naturalnie doskonałe warunki do uprawiania sportów zimowych[ jeżdzę na nartach niemal od dziecka i bywałam tu a zwłaszcza TAM] i gdyby,GDYBY! była kolejka z dolnego parkingu na Eliaszówkę i trasa otwarta z Eliaszówki na parking to mógłby to być HIT na skalę europejską.Po śnieżycy ruszą pewnie stare wyciągi,albo nie........a o karnety pytajcie w Wierchomli[20 km dalej od chaty,w paśmie Jaworzyny ]

sobota, 30 stycznia 2010

wio!




wio na zakupy.......Bella i jej żrebię nie znajdą sie na francuskim stole!Bella jest POTRZEBNA!........musi zrobić zakupy, zaorać zagon ziemniaczany,pociągnać kulig, wykosić łąke, siano przewrócić.......Bella jest pracowita

ten post dedykuje Idze[niespodzianka]......musimy dla Belli i Młodego "zorganizować" cukier w kostkach

piątek, 29 stycznia 2010

piądziela





Czyli długi "łikend"[uśmiech] i nawiązanie do etapu Mahrebu.....piątek muzułmański,sobota mojżeszowa a niedziela chrzescijańska hmm[pamiątka na foto]
Dla smoków dzisiejszy piątek udany,nie mam jaskry!hurrrrra.........niestety mam poronną boreliozę[ choroba ludzi lasu]buuuuuu
Nowe szkła są znakomite!

Pytacie czy haszczaki są pupilami czy są też użytkowe?.......i jedno i drugie ,Goście mogą liczyć na dogoterapię..... czasami szokową[na foto mistrz z GSląska,a Gazda chce dogonić Miszkę]]
Czy ja już pisałam ze jestem Hanyską?......chyba nie[ uśmiech]
I radośnie dalszy ciąg wnętrz czyli EKLEKTYZM..... to co buduje ludzką tożsamość bo nie jest przedmiotem czasu tylko czasem zamkniętym w przedmiotach[ tak myślę]
śp.Ojciec był z Krakowa więc jest i dla Niego witrażyk i róża na marginesie bloga
Koleżanki Ogrodniczki czytające pozdrawiam szczególnie serdecznie.....nadchodzi czas na prymule na parapecie
Fajnie ze mam tylu Gości w Parku Krajobrazowym to zobowiązuje........obiecuję SALAMANDRE symbol tego parku i prawdziwego minismoka