piątek, 22 stycznia 2010
kiedy zima tańczy z mrozem......
To dla jednych dance macabre a dla drugich hip-hop.......
A przecież to wyczucie rytmu ,bardziej niż wyuczone pozy czyni z kobiety dobrą partnerkę w tańcu.......
Zamarzły drzwi do piwniczki i placki ziemniaczane zrobiłam z ziemniaków "delikatesowych"[najbliższy sklep 5 km]........dywagacje na temat wyższości ziemniaków podlaskich nad ślaskimi .poznańskich placków nad góralskimi, kefiru z mlekiem? czy mleka z cukrem?.......sprawiły ze b. politycznie zrobiło się przy obiedzie hihihihi
Jedno jest pewne;portugalskie i hiszpańskie ziemniaki są do niczego!A KLUSKI ŁOMNICANSKIE maja wszystkie placki pod sobą ,i Belgom chwała[frytki się zawsze dobre hihihihi]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co racja, to racja - nasze ziemniaki już dawno przegoniły ich ziemniaki ... a jeśli wolno podywagować, to pozwolę sobie wspomnieć o wielkopolskich pyrach z gzikiem i zasugerować do nich odrobinusię mleka kwaskowatego.Jako spec - specyficzny od kwaśnego mlimli, dodam jeszcze, że dobroć skwaszenia się mlecznego zależy nie tylko od naturalnego wypasu krasuli, ale i bezpośrednio od właściwości mlekowatych garnka.Palusium lizusium gwarantowane!
OdpowiedzUsuńLeon Wojtys, Pyrlandia