Od wczoraj tropiki...........30 stpC i burza goni burzę.Wysokie słonko osusza błyskawicznie więc nawet zdążyliśmy wykosić łakę!Prąd jest albo nie ma,droga przejezdna albo nie.......ale FLORA buja jak w dżungli
"Rypało na funty" jak mawia Gazda więc fotki są z okien.............gradu nie zdążyłam sfotografowac bo w tym upale zbyt szybko się topił,więc uwierzcie że miał rozmiar fasoli
Pąki i kwiaty różyc nie wytrzymują tej wilgotności[ najlepiej radzą sobie Angielki]
Haszczaki trochę zbojane ale pilnują drzwi bo zbliża się psiora..........
W tym miejscu posta odpowiadam na pytania dotyczące psów;
Haszczaki mieszkają z nami w częsci priv, część gościnna jest na piętrze[ z osobnym wejściem ]
Psy nie są terytorialne i nie biegają wolno,są obojętne wobec ludków i innych psów[ poza owczarkami , bokserami i dużymi rasami obrończymi]Haszczaki to inteligentne wilki przerobione na ciagniki, hihihi
Niebezpieczny w smoczej jest tylko tojad.......właśnie zakwitł w tropikach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz