W smoczej "pierze żabami"więc oddam się astrologicznej pasji.........
Placidus podzielił zodiak na 12 domów[tyle ile zodiakalnych znaków]........dom domowi nierówny,są kurne chaty,rezydencje, apartamenty itd,itp
Dzisiaj rozbuduję dom 12 ostatni................mieszkają tam typy aspołeczne,jeśli w ogóle mieszkają bo to nie jest konieczne [planety lub światła],dom ten jest wilgotny,stęchły jak po powodzi bo to tzw. dom wodny;snuje się po nim mgła i wiszą wielkie pajęczyny przeszłości.Człap, człap człapie stary Neptun podpierając się trójzębem i ciągnąc za włosy nieszczęsną Pandorę....... schowała mu beczkę![pewien znany "klasyk" myślał ze to puszka i ta Pandora jest w niej zapuszkowana,hmmmm........wcale się tak bardzo nie pomylił , ten dom to także więzienie i odosobnienie]
W beczce jest dla każdego "coś miłego"[ każdy 12 dom mieć musi];Czarna z kosą zrobiła tam sobie szulernię i gra w kości,wredne frędzle strachów wiszą na brudnych oknach ,pijawki czepiają się nogawki a
pleśń mnoży się na licznych grzechach i grzeszkach[pewnie dlatego Saturn się raduje]Nie ma sensu tam pytać czy i jak zło istnieje.......trzeba pytać samego siebie czego ono tam chce?!
Pocieszające jest jednak to że na dnie beczki tej Pandory leży NADZIEJA
"gest pokładania nadziei jest jednym z najbardziej tolerancyjnych gestów człowieka"J.Tischner
Szkoda jednak, że wszystkie drogi człowieka przez życie i świat mierzą się odległością od tego 12 domu,hmmmm
[może lepiej bez fotek]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ciekawie Pani gaździna pisze...ciekawie:)
OdpowiedzUsuń