piątek, 20 lipca 2012
burzowo
prezentuję ogrodowe "pancerniki",przetrwały kilka nawałnic ;powojnik "cygańska królowa"[ nomen omen]czerwone i fioletowe pysznogłówki,trujący fioletowy tojad na pnącej New Dawn[ledwo,ledwo]
hortensja grandiflora[hydragena czyli antysmok]malwy...w tym sezonie czarne[jak moje prognozy]
między ulewą a burzą "oporządziłam" winnicę,syberiany i Gazdę JEST PRAD!
byle do Lwa.......23 lipca urodził się Martin Gore muzyk "Depeche Mode",a 25 Mick Jagger!
Lwy są jednak idealistami....cenią honor i maja bogatą wyobrażnię....lubią wystawność i przepych
[ Lew słoneczny męski]
lubię Lwy bo są ogniste.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o widzę malwę czarną..szukam jej w aptece..bo na moje przypadłości skuteczna..ale ciężko znaleźć..
OdpowiedzUsuńw przyszłym roku posieje sobie w ogródku..
..a Pani ogród cudowny...pozdrawiam
Witam Ciebie i tu:-). Kwiaty cudowne a ten psiak... fuj, niegrzeczny jakiś, bo jęzor mi pokazuje:-)). Milutkiego dnia. Karin56
OdpowiedzUsuńTen psiak to Amisz[Miszka]od "czarnych górali"
OdpowiedzUsuńJEMU WOLNO!
Miło Cię tutaj spotkać Karin,cmok
Warto mieć marzenia, niech Twoje się spełnią
pozdrawiam