lew salonowy

lew salonowy
naturalny lider ale kapryśny

ChataAgata

ChataAgata
jesiennie

sobota, 19 listopada 2011

środa, 16 listopada 2011

noc listopadowa

Mrożna i mglista tak, że psa na końcu smyczy nie widać w swietle latarki. Mgła leży nisko bo niebo czyste brylantami gwiazd niezliczonych mam nad głową........
A w głowie Powstanie Listopadowe.Listopad to zdecydowanie polski miesiąc......ostatnie biało-czerwone ścięte róże

W smoczej liście już opadły,kończę nawożenie i zamykam sezon w polu i ogrodzie.
Do Bacy Kaziuka przyjechał po latach  syn z Kanady ,światowiec i menadżer.  Baca rzekł do syna;Synu skoro wróciłeś to bierz za  widły i rozrzuć obornik w polu i pod różami
WHAT!!!!!Oburzony krzyknął syn
A łot konia i łot krowy ........synu

"Wyobrażnia jest ważniejsza od wiedzy"A.Einstein

wtorek, 1 listopada 2011

smoczy ogród

Ni wiejski,ni rustykalny,niby naturalny.......... zwyczajnie smoczy












Rosną w nim zgodnie gatunki dzikie,botaniczne i modyfikowane,jest warzywnik i zielnik,jest sad i winnica.....tak lubię







Haszczaki  wolą las za domem i "zaklęte rewiry" pod Rogaczami
A zima czyha za Eliaszówką.Po słowackiej stronie już zamknięte są szlaki górskie..........

Jesień pejzażystka

























Nasze pagóry niższe i wyższe,dalsze i bliższe.........
Słoneczna BARKA ruszyła!Opuściła mieliznę chaosu w ogonie Wężownika.........to najtrudniejsza i najciemniejsza część wędrówki US.Wynurzamy sie,wynurzamy!Planeta Ziemia ocaleje,niestety zmiany na ziemi są nieuniknione.Może to ostatnia tak piękna jesień,hmmmm